Jak zostać tłumaczem przysięgłym słowackiego?

MIW 07.10.2016

Jak zostać tłumaczem przysięgłym języka słowackiego?


Dla osoby zainteresowanej językiem słowackim – lub już się nim posługującej – istnieje wiele powodów, dla których warto zainteresować się tematem zawodu tłumacza przysięgłego.

Jest to język gramatycznie bardzo zbliżony do Polskiego, co znacznie ułatwia udoskonalenie go w stopniu pozwalającym na zdanie obowiązkowego egzaminu. Mimo to tłumaczy przysięgłych słowackiego w naszym kraju jest relatywnie niewielu; są to tylko 64 osoby, a więc ponad 40 razy mniej, niż w przypadku popularnego angielskiego. Dla pasjonatów języka naszych południowych sąsiadów to jednak bardzo dobra wiadomość. Mniejsza konkurencja to więcej zleceń, lepsze zarobki i duże szanse na powodzenie na rynku pracy.

Jakie wymogi muszę spełnić, aby zostać tłumaczem przysięgłym?

Na początku warto wspomnieć, że obywatelstwo Polskie nie jest tu obowiązkowe. Dopuszczane jest także obywatelstwo każdego państwa będącego członkiem UE lub EFTA, Konfederacji Szwajcarskiej oraz, na zasadach tak zwanej wzajemności, innego państwa.

Jednym z istotniejszych wymogów jest posiadanie wykształcenia wyższego. Dziś, dzięki zmianie przepisów, mogą to jednak być dowolne studia magisterskie, co znacznie ułatwia sprawę w porównaniu do wcześniej obowiązujących wymogów.

Bardzo ważne jest również posiadanie zaświadczenia o niekaralności– w nowelizacji ustawy z grudnia 2015 r. możemy przeczytać, że "tłumaczem przysięgłym może być osoba fizyczna, która nie była karana za przestępstwo umyślne, przestępstwo skarbowe lub za nieumyślne przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu obrotu gospodarczego".

Na koniec zostaje nam oczywiście nie lada zagwozdka, czyli egzamin.

Jak wygląda egzamin?

Egzamin na tłumacza przysięgłego składa się z dwóch części.

Część pisemna polega na przełożeniu czterech tekstów, na co przeznaczone są cztery godziny. Całość wykonywana jest ręcznie, co stanowi istotny szczegół, ponieważ wielu z nas nawet nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo odwykliśmy od długopisów, które w ogromnej mierze zastąpiły klawiatury. Z tego powodu na kilka tygodni przed egzaminem warto zacząć ponownie ćwiczyć sztukę kaligrafii, zaczynając na przykład od nieustannego pisania przez kwadrans i stopniowo wydłużając ten czas.

Niejedną osobę może zaskoczyć fakt, że na egzaminie dozwolone są pewne materiały pomocnicze. Należy zatem przygotować słowniki – szczególnie te branżowe. Wiele osób dodatkowo sporządza glosariusze zawierające najważniejsze terminy specjalistyczne, co pozwala zaoszczędzić na czasie.

Aby zdać egzamin, należy uzyskać przynajmniej 150 z możliwych 200 punktów.

Część ustna to zadanie przetłumaczenia czterech tekstów za pomocą dwóch różnych metod. Pierwsze dwa dokumenty przekłada się metodą "a vista", polegającą na śledzeniu tekstu i jednoczesnym tłumaczeniu go na głos. Pozostałe z nich robi się za pomocą tak zwanego tłumaczenia konsekutywnego, czyli ze słuchu. Podobnie jak w przypadku części pisemnej, do zaliczenia potrzebne jest minimum 150 punktów.

Jako że części ustnej egzaminu towarzyszy znaczący czynnik, jakim jest stres, dobrym pomysłem jest wielokrotne ćwiczenie tego typu tłumaczenia, również w obecności innych osób.

Koszt egzaminu to 800 złotych. Nie ma ograniczeń, co do częstotliwości podejmowania prób jego zdawania.

Co potem?

Wyniki części pisemnej dostępne są na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości, natomiast rezultat części ustnej przekazywany jest już telefonicznie. W przypadku zdania egzaminu otrzymujemy również informację na temat najbliższego terminu zaprzysiężenia. Po ślubowaniu oraz otrzymaniu dokumentów potwierdzających zdobyte kwalifikacje przychodzi czas na zamówienie pieczęci w Mennicy Polskiej. Koszt takiej pieczęci zależy od tego, czy zadowala nas standardowy termin jej wykonania, czy też zależy nam na jak najszybszym jej otrzymaniu, z czego w pierwszej wersji oscyluje on w granicy 300 złotych.

Statystyki dotyczące egzaminów są widoczne na stronie MS dopiero od 2011 roku, dlatego dysponujemy dosyć niewielką ilością danych. W przypadku języka słowackiego w tych latach do egzaminu podeszło sześć osób, z czego część pisemną zdało pięć, a czworgu z nich udało się zaliczyć również część ustną i otrzymać tytuł tłumacza przysięgłego.

Droga do zostania tłumaczem przysięgłym nie jest krótka ani prosta. Wypełniają ją lata nauki nie tylko języka takiego, jakim posługuje się przeciętny obywatel kraju, ale również specyficznych terminów związanych z dziedzinami takimi jak prawo, biznes czy medycyna. Jest to jednak prestiżowy i intratny zawód, na który istnieje duże zapotrzebowanie, dlatego warto, aby każdy pasjonat języka przyjrzał mu się bliżej.